środa, 22 września 2021

Dziesięć i pół i jeszcze troszkę.

 

Znowu dzieli nas długa cisza. Bardzo długa. W pewnym momencie sytuacja robi się na tyle żenująca, że nie wiadomo jak zacząć. Czy w ogóle jeszcze warto, czy jest do czego wracać, co odbudowywać. W końcu cisza potrafi zabić, już się o tym przekonałam. Chociaż ja, z naiwnością dziecka, wierzę, że jak się stara i się bardzo chce, to można naprawdę dużo, nie wszystko (o tym się już również boleśnie przekonałam na własnej skórze), ale dużo. Tego chcę się trzymać, bo inaczej wszystko zostanie pozbawione sensu, a kto by chciał tak żyć...