piątek, 30 listopada 2012

Złoto dla zuchwałych, czyli Andrzejki!


Pierwsze zdanie dzisiejszego wpisu. Było ich naście, wszystkie zostały bezlitośnie pożarte przez backspace. Zdecydowanie nie pójdzie spać głodny... Czemu tak? Bo każde brzmiało głupio. Nie mniej niż to, ale cóż. Początki bywają trudne. Chociaż dziś właściwie mamy koniec! Andrzejki. Idealna okazja, żeby się pobawić, wytańczyć i ubrać coś bardziej szałowego. Jako osoba mająca skłonności do przesady skusiłam się na dwa zimowe trendy - kombinezon i złoto. Kombinezon wypatrzyłam na Allegro kilka miesięcy temu i aż mnie trzęsło, żeby w końcu go ubrać! Kiedyś wspominałam, że uwielbiam kombinezony. Na pewno tak. Do złota wrócę przy innej okazji, tak samo do przesady... A wracając do tematu Andrzejek, tańców itp.:



Moje najnowsze odkrycie. Chodzi mi po głowie, nie mogę się nasłuchać. Uwielbiam! Ten klimat zdecydowanie byłby mile widziany podczas mojej imprezy. Nie należę do fanatyczek typowych dyskotek z hitami wprost z MTV. Oczywiście wśród owych hitów mam swoich faworytów, ale jednak bliżej mi do muzyki zagranej i zaśpiewanej. Do muzyki w czystej postaci...











Czekając na gwiazdkę z nieba...










Wybaczcie brak słów. Jestem nieprzyzwoicie zmęczona, a ciśnienie mnie dosłownie zabija. Nie jestem stworzona do funkcjonowania w notorycznym deszczu. Jutro wrócę tu wcześniej, zrobię sobie kawę i stworzę porządnego posta. Obiecuję!

wtorek, 27 listopada 2012

Black, Red & White.


Absolutny klasyk, jeśli chodzi o połączenia kolorów. Bez wariacji. Myślałam, że szpilki o tej porze roku nie będą dobrym pomysłem, ale się myliłam. Mimo, że grudzień za pasem, przed chwilą rozpisywałam się o zimie - jest ciepło. To dobra wiadomość. Można sobie jeszcze trochę urozmaicić ubieranie. Nie trzeba ograniczać się do kozaków i botków. Można jeszcze pokombinować. I to właśnie mam ochotę szybko wykorzystać. Póki nie zasypie nas śnieg! 
Jak widzicie, dzisiejszy post jest kolejnym ekspresowym, bo znowu goni mnie czas, ale... Przede wszystkim przypominam o konkursie. Jak już mówiłam - zależy mi na tym, żeby osoba która wygra dostała pełnowartościową nagrodę, czyli dowolnie wybrane buty, a nie takie do 50zł. Do tego potrzebuję 90 zgłoszeń, więc zapraszam do udziału. Może Wy, może Wasze koleżanki... Nie wierzę, że tak mało osób chce dostać buty w przedświątecznym konkursie!
Przy okazji napomknę Wam szybciutko o tym, czego możecie spodziewać się jutro. Otóż mam zamiar podzielić się z Wami zimowymi pokazami, które szczególnie mi się spodobały. Jeszcze chyba tego nie robiłam... 





poniedziałek, 26 listopada 2012

ZIMA 2012

  • ŚWIAT ZZA KRAT - Kratka jest wszędzie! Na koszulach, garniturach, płaszczach, spodniach i spódnicach. W każdej wersji prezentuje się rewelacyjnie. Szczególnie kuszący wydaje się total look!
  • (WIELO) KOLOROWE FUTRA - Od rana do nocy. Sezon na futra rusz pełną parą. Im bardziej będą szalone i kolorowe, tym lepiej. W dzień do jeansów, wieczorem do sukienek. Niech się dzieje!
  • Z GOLFEM W ŚWIAT - Idealne rozwiązanie na nieidealną pogodę. Ciepłe, miękkie, modne. Nic nie grzeje tak, jak stary dobry wełniany golf. A na wieczór - na przykład w wersji koronkowej.
  •  PIKUJEMY! - Skóra chce przeszyć. Pikowania zmieniają charakter i wizerunek zwykłych skórzanych ciuchów. Wszystko wygląda dobrze - od płaszczy po spódnice. 
  • WELUROWE LOVE! - Welur nabiera kolorów i wychodzi na ulice. Tego typu połysk nie jest już zarezerwowany na wieczór. Idealnie prezentuje się na spodniach, sukienkach, marynarkach. Jest klimatyczny. Cóż się dziwić, ten mięsisty, milutki materiał jest idealny na zimę!
  • SYPIALNIANY GLAM - Wieczorowe sukienki przypominające halki, spodnie od piżamy w wersji glamour. Satyny, koronki i zdobienia rodem z buduaru. To wszystko wygląda naprawdę znakomicie. Wystarczy znaleźć złoty środek.
  • PELERYNY - Okrycie idealne, stylowe, piękne. Każdy znajdzie jakieś dla siebie. Zdecydowanie jest w czym wybierać - kolory, wzory, zdobienia... Istny zawrót głowy.
  • KOMBINEZONY - Wielki powrót kombinezonów wieczorową porą. Imitują sukienki i są dla nich rewelacyjną alternatywą. Są piękne, te cekinowe, koronkowe czy welurowe - zachwycają!
  • FALA CZERWIENI - Czerwone sukienki zdetronizowały w tym sezonie nawet MAŁĄ CZARNĄ! Pojawiły się na niemal wszystkich wybiegach i kuszą. Kobiece i seksowne. 
  • OZŁOĆ MNIE! - Złoto od rana do nocy. Żeby przełamać szarość i monotonię wnieśmy na ulice trochę blasku. Wedle uznania - można od stóp do głów, można poprzestać na jednym elemencie. Niech się błyszczy, niech świeci, niech się rzuca w oczy. Równie mile widziane jest srebro!
  • GARNITUR - Tradycyjnie już, przez wybiegi przewinęły się masy garniturów. Rozmaite fasony. kolory, wzory. Unowocześniony pcha się na ulicę. Czemu nie? Przecież nie od dziś wiadomo, że jest sexy! I zdecydowanie nie jest nudny.
Jeśli chodzi o buty dzieje się bardzo dużo. Są szpilki, słupki, grube, stabilne i stosunkowo niskie obcasy; są sandały w zimowej odsłonie, futerka, wiązania, kokardy i paseczki. Z torbami sprawa ma się podobnie. Kuferki, torebki małe, duże, imitujące pokrowce na laptopa. Futrzane, błyszczące, stapiające się z resztą stroju. Absolutnym hitem są barokowe detale - srebro, złoto, perły, koraliki i kamienie, koronki, aksamitki - przepych pełną gębą! Są też płaszcze - duże, oversizowe fasony. Mile widziane szare, wełniane. Biżuteryjne rękawiczki - istny test kreatywności. Najlepiej skórzane z masa dodatków. Można kombinować z bransoletkami, pierścieniami. Dużo możliwości - dużo zabawy. Przewijają się też kowbojskie dodatki - ponoć Dziki Zachód wraca do łask. Po przerwie która trwała tyle, co mrugniecie okiem pojawiają się frędzle. Buty, torebki, paski - wszystkow unowocześnionej formie, ale z tradycyjnym klimatem. WŁOSY w rozmiarze XXL, tapir jest trendy! Tak samo jak rude włosy i kok gejszy - od niedbałego po ten niemal perfekcyjny.  Oczy ozdabiamy wymyślnymi kreskami. Smoky eyes w wersji multikolor, najlepijej z połyskiem. Usta w kolorze wina.

-----------------------------------------------------------------------

Ja jeszcze jesiennie, tym razem bez koloru. 







Przełamując szarość.


Koniec weekendu  to pora, kiedy na ogół jestem nieprzyzwoicie zmęczona i śpiąca. Tak jest i dziś. Nie miałam w tym tygodniu luksusu wolności i relaksu, ale zdążyłam trochę poczytać i z tej okazji jutro podzielę się z Wami moimi małymi zimowymi odkryciami. To nic innego, jak zimowe trendy, o których napiszę jutro kilka słów. Czemu nie dzisiaj? Cóż, dłuższe pisanie byłoby dziś iście sado-masochistyczne. A wierzcie mi, że nie mam takich zapędów! Jednak zanim zasypie nas śnieg (choć to wcale może nie nastąpić), zanim temperatura spadnie boleśnie nisko - mam nadzieję, że zdążę nacieszyć się jesiennymi rzeczami. Mam jeszcze w zanadrzu kilka okryć wierzchnich, które muszę ubrać przed przerzuceniem się na futra, kożuchy i puchowe płaszcze. Po złotej jesieni zostało trochę liści pod drzewami, ale co tam. Szara jesień też jest dobra. Narzekanie na pogodę jest nudne. Wystarczy włożyć na siebie trochę koloru... Z czym miewam problemy, przyznaję. Moja szara obsesja często wygrywa ze zdrowym rozsądkiem. Wchodzę do szafy, coś szarego przykuje mój wzrok i totalna hipnoza. Cieszę się jednak, że jakaś oporna cząstka mnie nie godzi się na szary total look. Przeważnie. Nie żebym miała coś przeciwko temu. Tyle, że kiedy za oknami jest szaro, powinniśmy nadać ulicom trochę życia!






sobota, 24 listopada 2012

KONKURS z Renee!

Nadeszła chwila pierwszego konkursu na moim blogu! Nagrodą w nim nie mogło być nic innego, jak buty. Wiecie, że mam na ich punkcie totalną obsesję, więc to idealna nagroda. Razem ze sklepem Renee przygotowałam dla Was konkurs, w którym jedna z Was wygra parę butów. Co do nagrody - wszystko zależy od ilości zgłoszeń. Jeżeli będzie poniżej 90 - nagrodą będzie dowolnie wybrana para butów w cenie DO 50 zł.  Jeżeli liczba uczestników przekroczy 90 - nie będzie ograniczeń cenowych, czyli DOWOLNIE WYBRANA PARA ze sklepu RENEE


Zasady są banalnie proste:
1) Należy polubić sklep Renee na facebooku - TUTAJ
2) Polubić mojego bloga - TUTAJ
3) Udostępnić na facebooku link z konkursem -
 http://www.dominikaherrmann.pl/2012/11/konkurs-z-renee.html
4) W komentarzu (na blogu) zostawić swoje imię, adres mailowy i krótkie zdanie opisujące Wasz stosunek do butów.
Jeżeli macie ochotę możecie zaobserwować również mojego bloga, ale to nie jest konieczne!

KONKURS TRWA OD DZIŚ DO 9 GRUDNIA, 
wyniki opublikuję na blogu 10.12.2012 

POWODZENIA!

Karmelowa czerń.






piątek, 23 listopada 2012

Ciut inaczej.


Powiem Wam, że pierwszy raz od jakiegoś czasu widzę przyszłość kolorowo. Może dlatego, że dziś jest mój szczęśliwy dzień. Może dlatego, że choć część z Was czyta moje wpisy, nie tylko ogląda zdjęcia. To miłe. Nawet bardzo! Moje obecne szczęście tworzą drobiazgi. Małe pozytywne rzeczy... Poniekąd dzięki nim tak przyjemnie malują mi się przyszłe dni. Właśnie tego było mi trzeba, żeby wyjść z tego kąta w którym stałam. Nie wiem po co tam wlazłam, nie wiem czemu tak długo stałam, ale w końcu wyszłam. I nie ma odwrotu. Wszystkie kąty zastawiłam. Z tej okazji prezentuję Wam swoje kolejne oblicze. Śmieję się, że to taki 'mój mały grunge'. Niezbyt popularny klimat w mojej szafie, może dlatego tak mi się podoba. Raz inaczej... 
Przy okazji zapraszam serdecznie do poprzedniego posta, liczę na Wasze odpowiedzi!