Ocean wolnego czasu
Kraków Kraków Kraków
(...)
Nadmiar piękna oddech zapiera
Cudowny bezczas jak zakochanie*
Ostatnie wydarzenia i nieszczęsne krużganki przypomniały mi o zdjęciach z mojej ostatniej wycieczki do Krakowa. Całkiem zabawnie się złożyło, bo Kraków to kolejne z moich miejsc. Miasto, do którego uwielbiam wracać. Miasto, które za każdym razem zapiera mi dech swym pięknem. Miasto, w którym nie potrafię się nie uśmiechać. Ocean wolnego czasu.