czwartek, 23 marca 2017

Codzienność.


nic mnie tak nie dojeżdża jak codzienność
nic mnie tak jak codzienność to na pewno *

Codzienność. Powoli stara się mnie dopaść. Mam wrażenie, że trzyma mnie za nogę. Jedną. Drugą jestem jeszcze troszkę w górach. Nie mogę zmobilizować się jeszcze wystarczająco mocno żeby być tylko tu i teraz. Wszystko przez to, że panicznie boję się rutyny. Boję się, że jak już na nowo przyzwyczaję się do bycia tutaj, znowu zniknę. Pochłonie mnie praca, codzienne obowiązki, doba będzie znów za krótka o jakieś pięć godzin (do dwudziestu). Nie chcę wpaść w ten rytm. Nie chcę mieć wyrzutów sumienia, kiedy kiedy ukradnę sobie wieczór. Tak samo jak nie chcę mieć huśtawki, na której nie mam czasu się huśtać. Hamak, w którym nie leżę z książką i balkon pełen kwiatów i ławek, na których nie mogę usiąść też wpływa raczej mało pozytywnie na mój nastrój. Szczególnie pod koniec sezonu... Boję się, że znowu będę rozdrażniona, zniechęcona, zmęczona i wiecznie śpiąca. Że nie będę miała czasu ani mocy na bloga, że nie wyjeżdżę swoich kilometrów na rowerze,  że nie pójdę na plażę, że ominą mnie imprezy, koncerty, przyjeżdżający znajomi. Kiedy wciąga mnie ten wir mam przykre wrażenie, że mnie najzwyczajniej w świecie nie ma, że nie istnieję. Takie trochę moje życie beze mnie. I doskonale wiem, że w tej chwili najważniejszą rzeczą na świecie jest zrobienie wszystkiego, żeby to nie była codzienność. Odczarować ją, zdjąć zły urok, sprawić żeby była dobra. Żebym miała ochotę rano wstawać i po prostu być. I żyć. To dosyć istotne, bo bycie to często za mało.  I zaklinam rzeczywistość. Zaciskam kciuki. Robię sto różnych rzeczy, codziennie coś innego, codziennie trochę inaczej. Uciekam. Wstyd się przyznać, ale faktycznie tak jest... Potrzebuję jeszcze kilku chwil i zbiorę się w sobie, bo muszę się z tym w końcu zmierzyć. Nie chcę być sama dla siebie śmieszna. No i nie ma czasu na zabawę w kotka i myszkę. Za chwilę będzie lato, a wtedy wszystko ma wyglądać inaczej. Po starej codzienności ma zostać mgliste wspomnienie, ku przestrodze!







5 komentarzy:

  1. Ważne, żeby żyć tak, aby każdy dzień był dla nas ważny, aby codzienność nas uszczęśliwiała.
    To bardzo trudne. Fotografia, na której siedzisz bokiem wymiata. Pozdrawiam. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe zestawienie, szkoda tylko że czarno-białe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa stylizacja:) Kurtka jest świetna, pozdrawiam:)
    http://www.ladymademoiselle.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna stylizacja z kozakami. Czekam na kolejne tego typu:)

    OdpowiedzUsuń