poniedziałek, 17 października 2011

Blugirl S/S 2012

Blugirl. Pokaz oglądałam wczoraj. To jeden z tych, o których wspominałam, że są rewelacyjne. No właśnie. Pani Molinari wiosnę przedstawiła wiosennie. Lekko delikatnie, kobieco, pięknie. Z tym mi się kojarzy. Takie są wszystkie jej kolekcje. No i za to głównie ją uwielbiam. Bo uwielbiam. Jeśli jeszcze o tym nie wspominałam, robię to teraz. Zachwycam się każdym obejrzanym  pokazem Blumarine i Blugirl. Ubóstwiam jej linię dziecięcą. Tak, jest genialna w tworzeniu zwiewnej, delikatnej kobiety. Seksownej, eleganckiej, silnej i subtelnej. Przede wszystkim jest kobieca. A w czasach, kiedy zanikają granice, takie projekty są potrzebne. Bo ważne jest podkreślanie swojej kobiecości ubraniami. Makijażem, fryzurą i zachowaniem również. Ale zwiewna sukieneczka nadająca dziewczęcego uroku może zdziałać cuda...
Wracając do pokazu... Po pierwszym obejrzeniu: pudrowy róż, rewelacyjne sukienki i koszmarne buty. Koszmarne, bo nie są ani ładne, ani wygodne. Tragicznie niestabilne i jakieś niedopracowane. Na szczęście to dotyczy tylko (albo aż) pierwszego modelu butów, reszta zachwycająca. Płaszczyk numer jeden na przykład. Piękny. Świetne torebki, czuć Chanel, ale są urocze. Sukienki chyba wszystkie. Po prostu przecudowne. Odsłona trzecia przyprawia mnie o wypieki i radosne, przyspieszone bicie serca. Jak już pisałam, kocham pierzaste cudaki. Kocham i chciałabym je wzystkie! Komplecik przy 1:20 przecudowny - od koloru po formy. następna spódniczka też słodka. 2:02 powala. Zwyczajnie miażdży! Od 2:26 seria cudeniek. Nie mogło zabraknąć kwiatów i panterek (które też niezmienie darzę gorącym uczuciem). Żeby nie rozbijać na części pierwsze każdej z odsłon, w skrócie napiszę, że kolory, połączenia, falbanki, przezroczystości i zwiewności, wzory... Wszysto jest cudowne. Cała seria zieleni i panterek (od 6:02) jest wspaniała, następne pudrowe róże (od 7:25)... Marzę o nich. Im dłużej ogladam ten pokaz, tym bardziej się nim zachwycam. I tym bardziej chcę, chcę wszstko!







futrzak - Oasis
swetrzysko -vintage
leginsy - Butik
buty - Kit
czapka - KappAhl
rekawiczki - Atmosphere

3 komentarze:

  1. Tez uwielbiam kwieciste leginsy ale na jesien nie mam żadnych same tuliowe a już na nie niestety za zimno....Super zestaw

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz fajne buty :))))))) kolor i fason strzał w 10

    OdpowiedzUsuń