niedziela, 23 października 2011

Sunny Sunday.

Właśnie kończy się cudowna, słoneczna, wolna i niezwykle przyjemna niedziela. Wspominałam już, że niedziela awansowała na mój ulubiony dzień? Wszystko przez to, że bywa wolna. 
Z okazji cudownej pogody i chwili oddechu pobawiłam się w przebieranki. Owocem zabawy jest kilka zestawów zdjęć. Przez najbliższe kilka dni nic nie przeszkodzi mi w publikowaniu nowych postów. Nie będzie też wymówki, więc zapowiadam codzienne publikacje. Mam nadzieję, że Magda (i te, ci z Was, którzy czekają na nowe wpisy i zdjęcia) będzie zadowolona. 
Buszowanie w szafie jest niezwykle odprężającym zajęciem. Jeśli do tego dodamy przyjemny spacer (plus drugi, ale ten się nie liczy, bo było już ciemno i zimno) i dwa nie najgorsze filmy (tak, szkoda, że nie rewelacyjne, ale to byłoby za dużo szczęścia na raz, szczególnie po długiej przerwie), robi się przyjemnie i leniwie. Akumulatory naładowane, więc pisanie też powinno być konkretniejsze. Zatem dziś zapowiedź i do jutra!








sweterek i pasek - Atmosphere
spodnie - United Colors of Benetton
buty - Allegro

2 komentarze: