Krótko i na temat - bezgranicznie zakochałam się w moim nowym szarym lakierze do paznokci. Wczoraj kupiłam, użyłam i oszalałam. Już wiem czemu planowałam jego zakup wiosną. Jest absolutnie genialny! Od dłuższego czasu obserwuję napływające do mojej szafy fale szarości. Jest to niewątpliwie jeden z moich ulubionych kolorów (nigdy bym nie pomyślała...) i bardzo dobrze się w nim czuję (przynajmniej jeśli chodzi o ubrania, wnętrza zdecydowanie wolę bardziej kolorowe). Szary cień do powiek polubiłam już bardzo dawno temu, miłość do srebrnego lakieru też przeżywałam, ale szare paznokcie to u mnie nowość. I nie mogę przestać się zachwycać. O napatrzeniu nie wspomnę. Polecam! A jak wy się zaopatrujecie na paznokcie w tym kolorze?
bluzka - Atmosphere
szorty - Bershka
buty -Allegro
bransoletki - prezenty
chustka - vintage /szafa Babci
świetna stylizacja, spodobały mi się szczególnie buty ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! www.martinees-x.blogspot.com
Ooo to ciekawe, sama muszę wypróbować szary :0
OdpowiedzUsuńbuty cudowne!
OdpowiedzUsuńśliczne spodenki i buty:)
OdpowiedzUsuń