Chciałam się rozpisać. Ale niewiarygodne zmęczenie mnie dopadło, jak tylko usiadłam do komputera. Kolejny raz przeklinam mój plan dnia, który bloga przewiduje na wieczór (późny). Mimo, że z wyżyn intelektualnych spłynęłam, wrzucę chociaż zdjęcia. Są z pierwszej połowy wczorajszego dnia. Jak widać, za nami piękne, ciepłe i słoneczne (aż dwa) dni. Od jutra ponoć wyciągamy kalosze i parasolki. Osobiście uwielbiam kalosze. Brakuje mi tylko płaszcza przeciwdeszczowego mającego kaptur. Jak upoluję fajny egzemplarz, to deszcz zupełnie przestanie mnie przerażać. Jak tam z Waszym deszczowym niezbędnikiem? Często pada, więc kalosze nie są jakimś egzotycznym zakupem, a parasolki jakieś zawsze są w domu. Swoją drogą od kiedy kupiłam sobie kalosze, wydaje mi się, że więcej pada... Zastanawiające. Ale chwilowo cieszę się słońcem, choćby tym ze zdjęć. Miłego oglądania!
Zauroczyłaś mnie tymi zdjęciami!! Wyglądasz cudnie! Sukienka śliczna, buty są mega!! W turbanie Ci do twarzy!! Super blog obserwuję chętnie !
OdpowiedzUsuńsliczna ta sukieneczka!
OdpowiedzUsuńświetne butki:>
OdpowiedzUsuńte buty jak dla laleczki, cudne!!
OdpowiedzUsuńU mnie buty do wygrania, zapraszam kochani :)
red bottoms shoes
OdpowiedzUsuńtoms shoes outlet
rayban
michael kors outlet
valentino
polo outlet
adidas shoes
canada goose jackets
rolex watches uk
ralph lauren pas cher
20611014caiyan
a
OdpowiedzUsuńray ban sunglasses
OdpowiedzUsuńmichael kors outlet clearance
coach factory outlet online
fendi handbags
kevin durant shoes
michael kors outlet
ralph lauren clearance
adidas trainers
houston rockets jerseys
oakley sunglasses
0425shizhong