niedziela, 20 września 2015

Właśnie tu.














Kolejny wakacyjny obrazek. Tak się porobiło, że nie wyobrażam sobie lata bez Chałup. Jestem uzależniona od widoku, który tam mam. Wiecie doskonale, że nie wyobrażam sobie życia bez wody pod nosem, a tam mam dodatkowo kolejną z moich obsesji - pomosty. Chciałabym taki jeden dla siebie. Całymi dniami mogłabym na nim siedzieć, leżeć, moczyć nogi, czytać... Ależ byłabym zrelaksowaną i szczęśliwą osobą! Sama myśl o tym sprawia, że mam na twarzy rogala. Cóż, na razie jednak nic nie wskazuje na to, żebym miała zostać właścicielką podobnej wspaniałości, tym bardziej więc cieszę się, że mam w zasięgu ręki takie idealne miejsce. Na pewno wspominałam już nie raz, że tam naprawdę odpoczywam. Odrywam się od wszystkiego, co normalnie zajmuje mi myśli. I to jest fantastyczne. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem szczęściarą. Nie wiem czy doceniam to wystarczająco mocno, ale mam nadzieję, że tak. To wielka sprawa być na swoim miejscu, wiecie? Nie muszę szukać, nigdzie się tułać, bo wiem, że to właśnie tu powinnam być. Mogę jechać wszędzie, zwiedzić wszystkie zakątki świata (a nie ukrywam, że to jedno z największych marzeń mojego życia!), ale to właśnie tu zawsze będę wracać. Nigdzie przecież nie będę bardziej u siebie niż tutaj, na półwyspie...

5 komentarzy: