wtorek, 22 stycznia 2013

Kino Tarantino.


Nie wiem czy pisałam już o tym, że szalenie lubię oglądać filmy. Wiem, że wspominałam o kilku, które mi się podobały. Wspominałam... Często przez filmy właśnie nie piszę bloga, nie ma mnie zwyczajnie. Naprawdę to lubię, oglądanie sprawia mi ogromną przyjemność. Chociaż myślę, że jestem lekkim dziwakiem... Oglądam do końca wszystko, do czego usiadłam. nawet jeśli się okazuje, że to niemiłosierne gówno. No i nie oglądam filmów, na które spóźniłam się więcej niż 5 minut. Słowem lubię oglądać od A do Z. Taka mała obsesja, na którą mogę sobie pozwolić i z którą nie mam zamiaru walczyć. Co więcej okrutnie mnie drażni, jak w kinie wszyscy wstają, kiedy tylko pojawiają się napisy! Nie dość, że lubię sobie poczytać, posłuchać muzyki, którą serwują nam nam na koniec, to często po napisach jest jeszcze dodatkowa mała scenka. Nie mogę pozwolić sobie w tej chwili na jakiś powalająco wyczerpujący wpis, więc znowu będzie skrótowo. Z całą stanowczością mogę (i chcę) stwierdzić, że kocham pana Tarantino. Jest absolutnie genialny. Bez wyjątku uwielbiam każdy z jego filmów. Nie potrafię wybrać ulubionego, bo każdy jest wyjątkowy. Ostatnio miałam przyjemność być na Tarantinocy w Multikinie. Premiera Django, Pulp Fiction i dwa Kill Bille. O trzech, które znam nie będę pisać zbyt wiele. Pulp Fiction wielbię. Za dialogi, za bohaterów, za wariactwo i odrobinę szaleństwa. Za scenę z tańcem. Jest idealny. Kill Bille są rewelacyjne. Tak po prostu, zwyczajnie. Lubię, uwielbiam... No i boski Django. Już przy początkowych napisach wiedziałam, że będzie dobrze. Było rewelacyjnie. Nie będę pisać o treści, bo może pojawi się tu ktoś, kto nie oglądał, a chce. To pierwszy film, w którym oglądałam Jamie Foxx'a. Nie wiem w sumie dlaczego... I mnie zahipnotyzował. Głosem, oczami. Przyjemny, bardzo przyjemny pan. Jedyne czego żałowałam, to to, że stracił te piękne włosy... Ale cóż. Kolejny film z Waltz'em. Kolejna fenomenalna rola! Film zdecydowanie wskoczył na listę moich ulubionych!





4 komentarze:

  1. Świetna stylizacja :) Ja również uwielbiam oglądać filmy, choć chyba nie z tak wielkim zamiłowaniem, jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie kochana wyglądasz!;)) Prowadzisz na prawde ciekawego bloga;*:)
    Było by mi bardzo miło gdybyś wzięła udział w moim konkursie;
    http://holdmelikeapillow.blogspot.com/2013/01/konkurs-wygraj-bizuterie.html Zapraszam serdecznie;**

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń