wtorek, 25 lutego 2014

Plaża nocą.


Niby zima (w sumie luty!), ale mam dziś dla Was coś, co dla mnie jest w stu procentach w klimacie wakacyjnej imprezy na plaży. Nie mam na myśli szalonych tańców, raczej siedzenie na piasku z winem, czy piwem (czy czymkolwiek innym, zależnie od preferencji). Może to przez porę? Może przez to, że ciemna plaża to dla mnie głównie to? Zabawne, że jedna i ta sama plaża ma tyle twarzy. Tworzonych ze strzępów wspomnień, myśli i wyobrażeń. O każdej porze jest inna, każdego dnia powstają nowe obrazy, pojawiają się inne wspomnienia. Jedno jest stałe. Mój niezmienny zachwyt. Bez względu na kolory, na pogodę, czy porę dnia. Dla mnie zawsze jest idealna. 











15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Miło mi! Szczególnie, że te słowa płyną od kogoś tak stylowego :)

      Usuń
  2. wspaniale na plazy! nocą też!


    pozdrawiam:*:*:
    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie dzięki za odwiedziny ; ) Zazdroszczę Ci tej plaży ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam wieczorne spacery po plaży! :) zazdroszczę,chętnie też bym sie tam znalazła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorne, poranne, południowe - wszystkie są fantastyczne! :)

      Usuń
  5. ale fajnie!
    super zdjęcia!

    całusy!
    jesuswannatouchme.
    <3

    OdpowiedzUsuń