Listopad był miesiącem wypraw do Helu. Owocnych w zdjęcia, ale niekoniecznie przyjemnych. Niestety. To miesiąc w którym wszystko stanęło na głowie. Cieszę się, że to już tylko wspomnienia.
06.11.2013 - Nic poza czernią i bielą.
09.11.2013 - Rozmazany kryzys.
13.11.2013 - Impuls do zmian.
20.11.2013 - Obok.
29.11.2013 - Krata.
na pierwszym zdjęciu masz mega boskie buty<3
OdpowiedzUsuńNa czwartym mam te same, lubię bardzo! :)
Usuńteż sie zgadzam , pierwsze buty bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńSuper!!!! genialne buty za kolano
OdpowiedzUsuńTeż lubię buty za kolano ;) Ale najbardziej moją uwagę przyciągnął pies <3
OdpowiedzUsuńPies jest zawsze pierwszy jeśli chodzi o zdjęcia, uwielbia! ;)
Usuńswietne stylizacje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.ilonazakrzewska.blogspot.de/