Październik. Pamiętasz była jesień… Może nie aż tak złota, ale ładna. To był miesiąc wyjazdów. Kursowania między Puckiem i Helem. Uwielbiam takie miesiące. Lubię wyjazdowe zdjęcia. Są zawsze trochę inne niż te domowe. Nie powiem, że lepsze. Bo to nie do końca tak jest. Są inne i to jest fantastyczne. Inność zawsze jest dla mnie na tak.
01.10.2013 - Piękna, wszechogarniająca szarość.
03.10.2013 - Jesień - Zima 13/14
12.10.2013 - Coś ulubionego.
24.102013 - Jesienne nowości/miłości.
29.10.2013 - This is the end (of the world).
oh love!
OdpowiedzUsuń<3
Usuńświetne stylizacje najbardziej podoba mi się ostatnia:D
OdpowiedzUsuńpelerynę/płaszcz z 2 bym chciała, cudowna! ♥♥
OdpowiedzUsuńŁup lumpexowy! :)
UsuńW wersji z pierwszego zdjęcia podobasz mi się najbardziej! ; )
OdpowiedzUsuń:) Miło mi!
UsuńMysle ze do Twojego nieco odjechanego stylu pasowalyby ubrania z Loveitshop.pl
OdpowiedzUsuń:)
Usuń
OdpowiedzUsuńświetny blog :)
może obserwujemy :)?
http://dstreet-pl.blogspot.com/
Masz niesamowity styl! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ale mi przyjemnie <3
Usuńpierwsze zdjęcie - super :)
OdpowiedzUsuńBoskie stylizacje
OdpowiedzUsuńhttp://indiesan.blogspot.com/
ostatnia stylizacja najbardziej mnie urzekła
OdpowiedzUsuńpozdrawiam