Cieszę się, że mój poprzedni post przypadł Wam do gustu. To, że tu jeszcze jestem jest Waszą zasługą. Gdyby nikt tu nie zaglądał, nie komentował, nie miałabym motywacji. Szarpią mną sprzeczne emocje, zbyt często zza monitora spogląda na mnie zwątpienie. Jednego dnia słyszę, że jest świetnie, drugiego staję się czołowym bezguściem internetu. Ciszę się, że jestem o ten cały poprzedni rok silniejsza i odporniejsza, bo prawdopodobnie zniknęłabym w czeluściach swojej szafy, zamknęłabym się w pokoju i w sobie. Taki właśnie skomplikowany jest mój związek z blogiem. To big love z przebojami... Istny rollercoaster. Magia internetu. Zdaje się, że mam do zrobienia i przemyślenia więcej niż mi się wydawało. Przepraszam za te zupełnie niemodowe słowa. Są blogowe, tyle na usprawiedliwienie. Zostawiam Was z dzisiejszym słonecznym przedpołudniem, jedną z moich ulubionych spódnic i Rupertem.
kurtka - Allegro
buty - New Look
sukienka i spódnica - Pracowania Maszynoszycie
piękna spódnica <3
OdpowiedzUsuńI do not understand your language but there is a language that unites us fashion! you look beautiful!
OdpowiedzUsuńvisit our blog y give us your opinion!
xoxo!
www.mibaconcept.com
wyglądasz ślicznie! <3
OdpowiedzUsuńwspaniały look! chyba mój ulubiony - LOVE:D
K L I K ---> R E B E L L O O K
Rewelacja - lekko, ale z pazurem. Moim zdaniem bardzo udany zestaw.
OdpowiedzUsuńsuper połączenie :) nietypowo, ale ładnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://jah-stina.blogspot.com/
Spódnica świetna, a połączenie brązu i granatu bardzo, bardzo :) Tylko ta czerń mi tu nie pasuje, wiosenne zdjęcia, a mocne tło je przytłacza.
OdpowiedzUsuńspódnica jest rewelacyjna i pasuje do tła Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
swietna spodnica!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz ;o
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuń