Przyszedł moment rozdarcia. Niby ciepło, ale bez swetra ani rusz. W japonkach zaczynam czuć chłód. Mimo najszczerszych chęci nie zdążyłam ubrać na siebie wszystkich letnich rzeczy. Albo mam ich za dużo, albo niektóre nosiłam zbyt często. Za chwilę będę musiała zrobić porządek w szafie. Zbliża się czas małej reorganizacji. Mimo, że stos czasopism cały czas leży praktycznie nietknięty, mam już jakiś pomysł na to, co chcę nosić w tym sezonie. Wiem też z czego chcę zrezygnować. Wy się już nad tym zastanawialiście? U mnie na pewno nie zabraknie tego swetra - od pierwszego dnia, kiedy go dostałam - uwielbiam go! Tak to czasami bywa z rzeczami.
Sweter - River Island
spodnie - Coton
bluzka - Butik
okulary - Moodo
japonki - HD
fajowe swetrzycho!
OdpowiedzUsuńKolorki są bardzo udane ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zestaw ;))
OdpowiedzUsuńUsuń to znamię z twarzy - jest nieestetyczne i może rakowacieć... Żaden lekarz Ci jeszcze tego nie proponował?
OdpowiedzUsuńFantastyczny print na spodniach :)
OdpowiedzUsuńooo jaki uroczy piesek.
OdpowiedzUsuńMasz piękny sweterek na sobie i spodnie. Podoba mi się ;)
Swietny sweter!
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: zapraszam do siebie: messofinspiration.blogspot.com
Ahh jak lekko, cytrusowo... slonecznie i smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńsweter obłędny!
OdpowiedzUsuńwww.zezryjmnie.blogspot.com