Chyba właśnie kończy się lato. Po wczorajszym upalnym dniu dziś cierpię na niedogrzanie. Jest tak jesiennie, że aż się robi smutno. Smutno, bo zimno. Pod każdym innym względem ciesze się z jej nadejścia. Lubię sandały, ale chyba botki i kozaki darzę największą miłością. Dlatego niezmiernie się cieszę, że za kilka chwil zagoszczą w mojej szafie. Powoli przestawiam się (na razie psychicznie) z lekkich sukienek i lekkiego negliżu na warstwowość ubioru. Przy łóżku mam stos magazynów z jesiennymi trendami, więc za chwilę pojawi się wpis o nich. Z tego co pamiętam, tego typu wpisy podobały się części z Was... Dziś mam dla Was tchnienie lata. Mam nadzieję, że nie ostatnie. Trochę koloru, dużo odsłoniętego ciała. Póki można.
bluzka - House
spodnie - Allegro
buty - Sequin
okulary - Diverse
korale - stragany
ciekawie! zapraszam do nas :d
OdpowiedzUsuńrewelacyjne buty i co za kolor!! nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko fuksjowe, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńhttp://newlifewithfashion.blogspot.com/2012/09/296-giveaway-sheinside-50-konkurs.html
bardzo lubię kompilację fuksji i soczystej zieleni. taki wiosenny look ;)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie kolorów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów! Sama bym na to nie wpadła, a wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
po co tak słodzicie, styl beznadziejny
OdpowiedzUsuńuwielbiam te buty, podoba mi się połączenie zieleni z różem :)
OdpowiedzUsuńButy masz obledne!:)
OdpowiedzUsuńsory ale ta bluzka cie pogrubia a spodnie skracają Ci nogi, to nie jest blog jak sie ubierac tylko jak tego NIE ROBIC, dziewczyno nawet nie wiesz jaki rodzaj masz rodzaj sylwetki
OdpowiedzUsuńChujowo Strasznie
OdpowiedzUsuń