sobota, 11 sierpnia 2012

Pomarańcza.



Wybaczcie brak słów. Ciężko mi się skoncentrować, a nie chcę raczyć Was papką, chaotycznym zlepkiem myśli krążących mi po głowie. Pracuję nad powrotem do formy, ale to trwa.









 marynarka - vintage
bluzka - Next
spodnie - Escada
buty - Graceland
torebka - Atmosphere
zegarek - Betsey Johnson
bransoletki - kioski i stargany

10 komentarzy:

  1. Zachwyciła mnie barwa tej marynarki. Mogłabym mieć każdą rzecz w takim kolorze ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. strasznie szeroka ta marynarka, zupełnie mi się nie podoba... za to buty są bardzo urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne spodnie :) Jednak jak dla mnie cały zestaw troszki za luźny...

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba najlepsza z Twoich ostatnich stylizacji. Świetne spodnie i maynarka, kolorystyka calosci zaskakujaca, a buty szalowe. Naprawdę świetnie (jeszcze te usta...!) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie, na prawdę cudny zestaw i połączenie kolorystyczne, i dodatki i szalone buty:) świetnie.

    i zachód słońca nad morzem <3

    pozdrawiam

    persona non grata

    OdpowiedzUsuń