Obiecałam spódniczkę, jest spódniczka. Wybranie takiej, której dawno na sobie nie było trudne... Przy okazji znalazłam kilka takich, których NIGDY na sobie nie miałam. Aż dziwne, że nie było na nich grubej warstwy kurzu i pajęczyn. Błogosławię moją pedantyczną naturę panny! Przy okazji znalazłam kilka sztuk, na które mam ochotę. Wypadałoby ubrać każdą po kolei, ale to zbyt szybko by mi się znudziło. W ogóle zdaje mi się, że mam ich stosunkowo mało. W porównaniu do innych części garderoby. Chyba zawsze wolałam sukienki... Tak czy inaczej postawiłam sobie za punkt honoru w tym sezonie (mam na myśli zimę) założyć każdą z nich. Trudno przychodzi mi niepopadanie w przesadę. Naprawdę. Przyczepiam się do kilku, kilkunastu rzeczy i je męczę. W kółko. Do znudzenia. Powinnam sobie układać rozpiski, jak plan lekcji. Albo odkładać gdzieś na bok wszystko, co już ubiorę... Co do samych spódniczek - może jestem dla nich niesprawiedliwa. Przecież nie są złe. Mają całe masy plusów. Dają wiele możliwości, więcej niż sukienki w sumie. Może ostatnio czepiam się wszystkiego? Dlatego, że w niczym nie wyglądam tak dobrze, jakbym chciała. Jakby to mi się mogło wydawać...
kiecka i fryzura git! <3
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja:)Fryzurka a'la pin up też rewelacyjna :)Zapraszam do również do siebie :)http://give-me-fashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńrewelacja! chyba najlepsza stylizacja na blogu. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe buty :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, szczególnie spódnica! :)
OdpowiedzUsuńoj tam, wyglągasz super! a poza tym, ja w całej swojej szafie mam tylko jedną spódniczkę i też jeansową :)
OdpowiedzUsuńmoże poobserwujemy się? ja chętnie zobaczę Twoje dalsze zmagania ze spódnicami :)
inlovewitharockgod.blogspot.com
ja mam mnóstwo takich rzeczy, które wiszą i wiszą czekając aż w końcu będzie ich kolej ;d
OdpowiedzUsuńCudna spódniczka! :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
yeezy shoes
OdpowiedzUsuńsupreme
off white clothing
air jordan
nike shox for men
vapormax
curry 4 shoes
lebron 17 shoes
supreme clothing
zx flux