wtorek, 10 stycznia 2012

In love.

Wczoraj zdałam sobie sprawę z pewnej sprawy. Moje życie uczuciowe uległo diametralnej zmianie. Od kiedy pamiętam bywałam zakochana. Mocniej, słabiej, ale zawsze. Teraz nie zakochuję się wcale. Przynajmniej nie tak, jak kiedyś. Zdaje się, że duży wpływ na to ma moja szafa. Rozrosła się przez ten czas niezwykle. Z jednej szafy zrobiły się spore trzy. Z maksymalnie pięciu par butów x (cały czas nie zabrałam się za liczenie). Kiedyś kupowałam ciuchy, zawsze lubiłam zakupy, ale teraz wygląda to zupełnie inaczej. Kupuję rzeczy, w których się zakochuję. Zakochuję się w rzeczach, których nie mogę mieć. W każdym razie wszystkim rządzi zakochiwanie się.








sweter - Asos
spodnie - Just Cavalli
czapka i rękawiczki - Kaap Ahl
szalik - Solar
buty - Allegro

2 komentarze:

  1. dodawaj większe zdjęcia - będzie o wiele lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny zestaw, swetra zazdroszczę, choć wątpię bym wyglądała w nim równie dobrze

    OdpowiedzUsuń