sobota, 23 kwietnia 2011

Przedświątecznie.

Dosłownie za chwilę zaczną się Święta. Lubicie je? Ja osobiście bardzo się na nie cieszę w tym roku, bo to dwa całkowicie wolne dni, a takich ostatnio (od dłuższego czasu nawet) bardzo mi brakuje. A Święta to coś więcej niż jajka, króliczki, zajączki, kurczaczki, mazurki, babki i biała kiełbasa... Święta to również czas, kiedy ubieramy się świątecznie. Panowie wyciągają z czeluści znienawidzone przez większość z nich garnitury, panie mogą troszkę zaszaleć z elegancją. Lubię eleganckie ciuchy. Bardzo. Niestety nie mam zbyt wielu okazji w roku, żeby bawić się z nimi. Oczywiście mogę wykorzystywać poszczególne elementy, ale głupio tak wystroić się od góry do dołu, jak stróż w Boże Ciało i iść rano po bułki do sklepu. Można, ale po co. Tak więc jutro i pojutrze mogę postawić na elegancki total look. Już się cieszę. A Wy? Jakie preferujecie stroje w tego typu wolne dni? Stawiacie, jak ja, na elegancję, czy wolicie coś na luzie? 
Od kiedy pamiętam wszystkie świąteczne śniadania jem w piżamie. Zarówno Wielkanocne, jak te Bożonarodzeniowe. Może jutro zrobię wyjątek... Ale tak, jak podczas śniadań siedzę w piżamie, resztę dnia spędzam w stroju powiedzmy galowym. Nawet jeśli nie wychodzę z domu, nikt do nas nie przychodzi, nawet jeśli ubieram się w ten sposób tylko ja. To też jakoś tak z zasady. Zawsze lubiłam okazje, kiedy można było ubrać się elegancko. Białe koszule w szkole, eleganckie sukienki na specjalne okazje, coś ładnego do teatru. Praktycznie każda okazja jest dla mnie okazją do tego, żeby się jakoś ładnie ubrać. Wysilić się ciut bardziej niż skompletowanie czegoś w stylu: jeansy+koszulka+kardigan+baletki. Taki strój jest odpowiedni na dzień taki, jak dzisiejszy - zakupy, gotowanie, sprzątnie.
Starannym ubiorem, dobrym wyglądem wyrażam szacunek do otaczających mnie osób, osób z którymi wychodzę, mam się spotkać, osób które mnie odwiedzają, do siebie samej... Taką mam filozofię.

Już prawie Wielkanoc, więc chciałabym z tego miejsca życzyć wszystkim Wam, którzy czytacie, dobrych Świąt. Spokojnych i radosnych, szalonych i przyjemnych, kolorowych i ciepłych. W odpowiednim towarzystwie, z odpowiednią ilością jedzenia, odpoczynku i przyjemności. 
                                                      
                                                








sweter - Esprit
futrzak - Oasis
bluzka - Topshop
spodnie - Calliope
buty - Florence & Fred
torba - Diverse
okulary - stargan
kolczyki (których jakoś nie widać) - prezent osiemnastkowy

1 komentarz:

  1. lubię święta Wielkanocne.Zdrowych,pogodnych świąt!Fajny outfit.

    OdpowiedzUsuń