środa, 6 lutego 2013

Back in time, I'm teen again!



  







W domowym zaciszu, w absolutnie mało szałowym stroju (dla równowagi po wczorajszym złotym szaleństwie) rozmyślam sobie o różnych sprawach. Przy okazji słucham sobie rozważań gwiazd i gwiazdeczek na Vivie, słowem Kolejno odlicz, czyli jeden z moich ulubionych programów rozrywkowych.  Mimo, że niektóre osoby i ich wypowiedzi niezwykle mnie denerwują, reszta to rekompensuje. Dlatego oglądam namiętnie. Choć nie wiem, czy to korzystnie wpływa na moją psychikę... Dziś na przykład napawałam się widokiem absolutnie cudownego Barona (na dole mój ulubiony teledysk). I zaczęłam żałować, że akurat nie mogę go znać. Przydałaby mi się taki przystojny on. Taki jakiś zwyczajnie fajny. Akurat trafił ze swoim spojrzeniem z ekranu, kiedy ja zaczynam poszukiwania partnera na wesele. Wyobrażacie sobie lepszego? Ja nie, no dobra, może tak, ale wszyscy mieszkają gdzieś za odległymi morzami i na pewno nie mówią po polsku... I tu naszła mnie kolejna myśl - czy ja przez przypadek nie cofam się do dawnych czasów? Czy nie zachowuję się jak jakaś nawiedzona nastolatka? A w sumie to mam to w dupie. Nie jestem aż taka stara, moje obsesje są małe i niegroźne... O tej porze roku nie spotykam nikogo ciekawego, może to dlatego? Tak czy inaczej, gdyby ktoś chciał mi zrobić przyjemność, przyślijcie mi tu tego przystojniaka, chętnie podam adres, telefon, nawet kawę i ciastko... A co mi tam, czasem chyba warto.


4 komentarze:

  1. świetny post, zapraszam na moją aukcję:
    http://allegro.pl/zara-bluzka-top-z-baskinka-czarny-skora-xs-34-i3005378396.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pasuje Ci czerwona szminka! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny zestaw, super kolory!!!

    A u mnie mix zdjęć, zapraszam :)) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. zachwycam sę tym nowym kolorem włosów ♥

    OdpowiedzUsuń