13. Że niby pechowa, że zła... Dla mnie raczej szczęśliwa, ewentualnie neutralna, na pewno nie pechowa. Dziś bez szaleństwa, cicho i spokojnie przed jutrem. Chociaż chyba nikogo nie zaskoczę, jak napiszę, że bardziej niż na serca i kwiatuszki, czekam na pierwszy numer Harper's Bazaar Polska... Walentynki w tym roku nie będą u mnie romantyczno, bo niby czemu miałyby być? Jestem już za stara na to, żeby liczyć, że jakiś tajemniczy, absolutnie powalający adorator zjawi się u mych stóp z bukietem wyznań. Boję się, że ktoś, kogo za takiego nie uważam, mógłby zrobić mi psikus i zebrać się na odwagę. Ale wychodzę z założenia, że to już nie podstawówka, więc nie mam czego się obawiać. Coś miłego byłoby ekstra, nastroiłoby pozytywnie i ogólnie byłoby przyjemnie, ale jeśli czegoś takiego oczekuję, muszę sama się o to zatroszczyć. Żeby stworzyć trochę klimatu wskoczyłam w róż. Zrobiłam to chyba pierwszy raz w tym roku! Szaleństwo... Tak więc nastrajajcie się. Ja może też się postaram i zagrzebię we własnym wnętrzu i poszukam emocji, ciepłych uczuć, na jeden dzień wciągnę na siebie ludzką twarz. W końcu bywam zakochana...
kamizelka jest fantastyczna, love it ;)
OdpowiedzUsuńproszę napisz kochana gdzie ją kupiłaś ??
pozdrawiam KG
Futrzak jest z Zary (Zara Kids). Tyle, ze dostalam ja w prezencie już jakis czas temu. Milo mi Cie tu widziec :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńMiły, kolorowy akcent w tej szarej zimie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Bardzo, bardzo mi milo :)
UsuńŚwietne polaczenie różu z beżem:)Wygladasz super
OdpowiedzUsuńZ pewnością niemożliwym jest niezauważenie Cię w śniegu :D
OdpowiedzUsuńCałusy! Anna Sancewicz Atelier
PrzeMega ! słodko i zabawnie ...i te rękawiczki <3 !
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
suuuper ! ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji ;)