środa, 20 kwietnia 2011

O jakości i wykonaniu.

Czym kierujecie się przy zakupie ciuchów? Zwracacie uwagę tylko na wygląd, fason, kolor, czy bardziej się zagłębiacie? Czy istotne jest dla Was wykonanie? Im więcej rzeczy przechodzi przez moje ręce, tym bardziej jestem przerażona. To, na co pozwalają sobie firmy odzieżowe, jest według mnie jakimś nieporozumieniem. Zdaję sobie sprawę z tego, że 'moda jest najskuteczniejszą bronią przemysłu tekstylnego przeciw ciągle rosnącej trwałości materiału', jak to powiedziała Marlena Dietrich. Poza modą chodzi również o sprzedaż, jak się domyślam. Firmy wolą produkować rzeczy gorszej jakości, żeby wystarczyły na jeden sezon. Innym zjawiskiem jest oszczędność na materiale. Rzeczy są szyte z zakładkami mniejszymi niż minimalne. Tak więc przy najmniejszym naciągu puszczają szwy. To łączy się z jakością uszycia. Zdarza się często, że materiał na takie właśnie minimalne zakładki, albo nie jest złapany wcale. Kiedyś większą uwagę zwracałam na fason i materiał, z jakiego dana rzecz była uszyta. Nie zagłębiałam się zbytnio w wykonanie, chyba że coś szczególnie rzuciło mi się w oczy. Mam szczęście do ciuchów (i rzeczy ogólnie), które sobie kupuję, bo rzadko się zdarza, że coś mi się rozwali, popruje, przedziurawi, przetrze, nawet zamki w spodniach mi się nie psują. Jedyne, co przeważnie muszę robić, to skracanie spodni, bo jak ktoś dziś tutaj zauważył jestem niska, mam krótkie nogi itp. Obserwuję wykonanie od podszewki na licznych rzeczach przynoszonych przez różnych klientów. Wielu podstawowych błędów w szyciu nie widać na pierwszy rzut oka, albo bez rozprucia, ale są rzeczy na które można zwrócić uwagę. W kurtkach na przykład istotne są napy. Dobrze jest wybrać model, w którym napy nie są nabite na zamek. Chodzi o wymianę ewentualnego zepsutego zamka. Kiedy napy są na niego nabite, nie da się go wymienić w sposób niewidoczny. Czasem nie da się wymienić w ogóle. Warto zwracać na to uwagę szczególnie z tego względu, że coraz częściej używa się zamków kiepskiej jakości, które lubią się psuć. Przy każdej wybranej rzeczy natomiast warto poświęcić chwilkę czasu i przejrzeć wszystkie szwy. To oszczędzi późniejszego biegania z wymienianiem, czy wizyt u krawcowej. Wystarczy zobaczyć czy przy szwie z każdej strony jest minimum 0,5cm (lepiej jeśli jest od jednego w górę), czy wszędzie materiał jest przeszyty itp. Można też sprawdzić na przykład w którą stronę naciąga się materiał. Jeżeli w górę lub w bok, to dobrze. Nie polecam rzeczy naciągających się po skosie. Wszelkiego rodzaju bawełnianym rzeczom grozi to powyciąganiem, możliwe że już po pierwszym praniu. Co do innych materiałów - skos powoduje powstawanie różnego rodzaju fałd. W większości przypadków wybrzusza się na brzuchu. Nie wygląda to dobrze i raczej nie jest komfortowe... To jak, na co Wy zwracanie uwagę?








spódnica i pasek - vintage
płaszcz - Marc Jacobs
kardigan - TU
t-shirt - H&M Young
torebka - Betsey Johnson
baletki - With Love / Allegro
okulary, opaska, kolczyki - wakacyjne stragany

2 komentarze: