piątek, 6 maja 2011

Kolorowe paznokcie.

Lubię malować paznokcie. Zawsze lubiłam. Przez wszystkie lata praktykowania tego zajęcia wypróbowałam masę kolorów, wzorów, marek lakierów. Moją najnowszą miłością (trwa nieprzerwanie od Gwiazdki) są lakiery Astor. Uwielbiam serię Quick'n Go! z podwójnym pędzelkiem, do którego momentalnie się przyzwyczaiłam i teraz brakuje mi go we wszystkich innych lakierach. Co do kolorów, zdecydowanie wolę te matowe. Od dwóch lat zawsze mam pod ręką trzy neony - żółty, pomarańczowy i fuksjowy. Bardzo się cieszę, że w tym sezonie neony są bardziej hot niż not. Chociaż zapewne, ze względu na wielką miłość, która nas połączyła, byłabym i tak dalej im wierna. W standardzie mam też zawsze mocną czerwień i taki sam róż (poza tym neonowym). Zawsze lubiłam też srebrne paznokcie. Moją nowością jest nowe mocne metaliczne srebro (Astora rzecz jasna). To w ramach rozbiegu przed kupnem szarego lakieru. Obecnie jestem na etapie szukania tego jedynego. Ogólnie jestem na etapie poszukiwania różnych lakierów. Poza srebrem, które sobie ostatnio kupiłam postawiłam na dwa odcienie nude. Jeden wpadający w mleczną biel, drugi gdzieś między lekką brzoskwinią i jaśniutkim różem. No i ceglastą pomarańcz jeszcze znalazłam. Bardzo ładnie wygląda na paznokciach. Brakuje mi ładnego błękitu. Mam śliczny niebieski kolorek, ale maluje się nim beznadziejnie, trzeba minimum trzech warstw, długo schnie i zostawia smugi (Golden Rose), a szkoda, bo odcień ma cudowny.  
A na jakie paznokcie Wy stawiacie? Długie, krótkie, akryle, french, kolory, wzorki?









kamizelka - Oasis / Allegro
bluzka - Diverse
spodnie - Gazara (vintage) / lumpex
torba - Fendi / lumpex
buty - Dorothy Perkins (prezent)
korale i okulary - stragany sezonowe

3 komentarze:

  1. fajne spodnie i mega słodki psiutek :D :)

    www.made-vogue.blogspot.com
    zapraszam. xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny zestaw, kolorowe paznokcie też bardzo lubię, najbardziej żółte i pomarańczowe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, Dominika, po raz pierwszy moją uwagę w Twoim poście przykuły nie stroje i nawet nie ten cudny pies, a HAMAK ;);) Zawsze marzyłam o hamaku, a ten jest na dodatek cudnie pasiaty :D
    Lakiery podobają mi się w zasadzie wszystkie, bo lubię wszystkie kolory, ale moje typy to: ciemny fiolet, ciemna czerwień, butelkowa zieleń i szary (wszystkie w wersji mat). I wszelkie odcienie cieliste, na których zazwyczaj poprzestaję ze względów praktycznych.
    W kwestiach paznokciowych jestem zdecydowanie minimalistyczna- wolę krótkie niż długie, prędzej naturalne niż wystylizowane, a szlaczki i wzorki nie wchodzą w rachubę ;) Jedyna ekstrawagancja w życiu paznokcia jaką aprobuję to mocny kolor :)

    OdpowiedzUsuń