wtorek, 27 grudnia 2011

Święta, Święta... i Poświętek!

Tak jak przewidywałam rozstanie ze Świętami jest trudne, więc w tym roku również obchodzę Poświętek. To taki przyjemny dzień, kiedy nie jest już do końca świątecznie, ale dalej jest cudownie leniwie. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, więc już jutro dołączę do grona pracujących. Zdecydowanie marzy mi się dłuższy wypoczynek, może kiedyś na niego zapracuję. Na razie zostało mi pożegnać Święta do przyszłego roku. Swoją drogą do następnych został już niecały rok... Skoro odliczanie jest takie przyjemne teraz najbliżej jest co? Wielkanoc? Pogoda na to właśnie wskazuje. Cały czas mamy koło 10 stopni, co zdecydowanie jest temperaturą wczesnowiosenną... Nie narzekam! To bardzo przyjemne.





4 komentarze: