niedziela, 15 lipca 2012

Dziewczęta w letnich sukienkach.

 
Uwielbiam!  Coś w stylu tego, w co dziś wskoczyłam, można nazwać moim ulubionym strojem. Zestaw, w którym czuję się idealnie. Zdecydowanie mnie napędza. Dodaje mi skrzydeł... I nie wiem w czym tkwi ta magia. Dobrze czuję się w wysokich butach i one zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy, ale to właśnie ta kombinacja jest moim osobistym hitem. Przepis na koktajl wysokich lotów to sukienka, szpilki, ciemne okulary, torebka i szminka. Kolejny raz się o tym przekonałam. Ha! Jak to dobrze, że w wieku (prawie!) 25 lat powoli robię się świadoma siebie i swoich odczuć...
Jestem fanką sukienek, szczególnie tych luźnych. Nie ukrywam, że pewne niedostatki figury trochę mnie pchają w ich stronę, ale z zasady nie lubię się obciskać. Oczywiście, że podobają mi się te wszystkie ładniutkie obcisłe szmatki, jednak w luźnych rzeczach mój komfort psychiczny wzrasta plus sto. Tak czy inaczej, jakiekolwiek by kiecki nie były - są boskie! I zupełnie nie rozumiem osób, które ich nie lubią. Przecież są kwintesencją kobiecości! Powinny zalewać ulice. Dziewczęta, noście sukienki!






okulary - Diverse
sukienka - George
buty i torebka - Allegro

11 komentarzy: