wtorek, 9 kwietnia 2013

Wesele, wesele!













Kiedy byłam tu ostatnio, nie przypuszczałam, że do kolejnej wizyty minie tyle czasu... Przerwa niby planowana, ale w dużej mierze z konieczności. Mam nadzieję, że od teraz wszystko wróci do normy. A nawet ję przeskoczy, jeśli wiecie co mam na myśli... Przez ten czas, kiedy mnie nie było strasznie dużo się działo, ale skoncentruję się dziś na weselu. Wspominałam o nim kilka razy, teraz zostało wspomnieniem. Jeszcze bardzo świeżym, dopiero je odespałam... Pisałam o sukienkach, bałam się, że nie zdążę. No i nie zdążyłam w sumie, bo na drugą - tą poprawinową, zabrakło czasu. Pierwsza jednak wyszła. Jest praktycznie taka, jaką być miała, więc cieszę się ogromnie. Czułam się rewelacyjnie, wyglądałam (według mnie) całkiem nieźle, pełna satysfakcja... Bawiłam się znakomicie. I podtrzymuję swoje stanowisko w sprawie wesel - bardzo je lubię. No i nie złapałam welonu, mogę spać spokojnie...

6 komentarzy:

  1. tragedia, wybacz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że wiejskie wesele...

    OdpowiedzUsuń
  3. och czekałam i czekałam żeby zobaczyć Twoją kreacje
    po prostu najtrafniej i najprościej, szczerze do bólu ;P można określić Twoje dzieło jednym słowem FANTASTYCZNA
    pozdrawiam KG

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszmarna jest ta kokarda a zwłaszcza to tej "żadnej" fryzury

    OdpowiedzUsuń
  5. ...na weselu musiał być niezły ubaw.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna! mi się podoba bardzo :D

    OdpowiedzUsuń