piątek, 24 lutego 2012

24 - Futerko i szorty

Słońce, znowu słońce! Dziś zdecydowanie było go mniej, ale było. Co jest bardzo dobre. Zbawienne dla mojego samopoczucia. Można powiedzieć, że wyszło w samą porę, bo mogłabym psychicznie nie wytrzymać dłużej tej szarości i zimna. Wystarczy trochę błękitnego nieba i wszystko wydaje się przyjemniejsze. Wszystko jest przyjemniejsze. Nawet chorowanie i różne boleści. Zdecydowanie. Czy na Was słońce też ma zbawienny wpływ? Ja je po prostu uwielbiam. Czemu wybrałam futerko, mimo tej ładnej pogody? Bo wieje. Nie widać tego na zdjęciach, ale wieje jak diabli. Jest kolejnym wytworem mojej pracowni. Szorty natomiast są dziełem moich rąk. Pierwotnie były granatowe. Przy odrobinie wysiłku z mojej strony zmieniły się diametralnie i podobają mi się bardziej.









Buty - Allegro / jacenty007z
Sweter - Marks & Spencer

8 komentarzy: