Dziś przed Wami dość stare dzieje. Nie jestem pewna, kiedy dokładnie powstała, ale poszperałam trochę i wiem, że miałam ją na sobie w październiku 2009 i czerwcu 2008. Prawdopodobnie ubrałam ją tylko te dwa razy. Niestety nie zaprezentuję Wam w tej chwili poprzednich stylizacji, ponieważ zdjęć z 2008 nie posiadam, a 2009 to wieczór panieński i po dokładnym przyjrzeniu się zdjęciom z tego wieczoru stwierdzam, że absolutnie żadne się nie nadaje... Powtórzę do zdjęć te stylizacje, bo uważam, że sukienka na to zasługuje, ale to później. Na razie tylko tyle:
Fajne zestawienie z tymi żółtymi rajstopami. Obserwuję i zapraszam do mnie. POzdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sukienka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek :))