Nie będę się dziś rozpisywać, bo to mogłoby się źle skończyć. Dziś sweter, który znacie. A przynajmniej znają go osoby, które tu zaglądają. Powinny. Lubię go i noszę dość często. Bo ciepły i ładny. Długi. I w paski. Lista plusów jest długa. Komin też już był. Czyli zupełnie bez nowości, zimowo, z padającym śniegiem.
Komin:
Sweter:
Nie wiem czy to możliwe, że był na blogu tylko dwa razy do tej pory. Noszę go znacznie częściej. Może nie ma szczęścia do zdjęć...
Sweterek w paski jest po prostu GENIALNY !!!! :>
OdpowiedzUsuńbajecznie...to młodość,zdjęcie nr 11 moim faworytem oprócz pieska i morza, morza zazdroszczę i pozdrawiam,Monika
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny zestaw, aż napawa optymizmem
OdpowiedzUsuńSliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńróżowe buty są czadowe ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://kattarzyna.blogspot.com/
ale fajne buty :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor rajstop!!!
OdpowiedzUsuńfajny sweter ale buty wg mnie okropne:)
OdpowiedzUsuń